Siemka. Film bardzo mi się podobał, dobra gra aktorska i sceny komediowe wywołały kupę śmiechu xD
Ale tak teraz na serio: zobaczcie jakie znajomości Van Wilder mógłby mieć po studiach non stop imprezując i w ogóle nie ucząc się (gdyby to miało miejsce np.), a spójrzcie na Richarda Bagga, który grał typowego kujona i co z tego miał? Jakieś szerokie horyzonty, a znajomości? Prawie zero, null.
Szczerze teraz odpowiedzcie kim byście chcieli być: (ogólnie lub w okresie liceum/studiów/itd.)
1. typowym kujonem i cały czas się uczyć, nigdzie nigdy nie imprezować i mieć swoje wpojone zasady + mieć bardzo ograniczone znajomości (wręcz zerowe) ale mieć wykształcenie
2. imprezowiczem, który na naukę mało czasu poświęca (a nawet wcale) ale za to jest znany wśród ludzi i tłumu, odznacza się spontanicznością, jest zabawny oraz ma u ludzi bardzo dobre zdanie
Oczywiście nie wybierając imprezowicza, który się dobrze uczy :P
Zapraszam do wypowiedzi, chętnie poczytam :)
Tzw. celebryta bez wykształcenia to jednak rzadkość.Braki w wykształceniu trzeba uzupełnić talentem i pracą.