Matthias Hues w roli cyborga spisał się całkiem dobrze. W filmie jest dużo akcji oraz fajne plenery i lokacje. Fabuła nawet ujdzie. Całkiem przyjemnie się to ogląda.
Akcja od pierwszej do ostatniej minuty. Efekty trochę raziły po oczach, ale jak na B klasową produkcje to wypadły przyzwoicie.